Popcorn na obiad. Przepis ekwadorski

Jak byś zareagował, gdyby Twoje dziecko zażyczyło sobie do obiadu popcorn? Pewnie powiedziałbyś, że popcorn zjecie sobie w sobotę w kinie. A dzieci ekwadorskie bezkarnie mogą popcorn do obiadu prosić. Dorośli oczywiście też. Nawet się ich do niego zachęca.
Jak się zastanawiam kto i po co wymyślił popcorn, logiczna wydaje mi się odpowiedź: żeby los gringos, czyli pulchni Amerykanie nie obgryzali w kinie paznokci. Ale gdyby to gringos wymyślili popcorn, to nie byłoby go w tradycyjnej kuchni andyjskich Indian. A jest w niej od kilku tysiącleci. Kukurydzę prażyli już Aztecy i Inkowie i to właśnie od rdzennych mieszkańców Ameryki Północnej,  los gringos się o nim dowiedzieli. Na początku Amerykanie przyżądzali popcorn na śniadanie, jako swego rodzaju owsiankę czy kaszki, a także jako dodatek do sałatek. To, że od razu kojarzy nam się z kinem, to sprawka Charlesa Cretors, który w 1885 roku opatentował maszynkę do produkcji popcornu. I zainstalowal ją właśnie w kinach.


Wróćmy do ekwadorskiego obiadu.
W każdej chyba kulturze, niezależnie od odległości od równika, znajdą się miłośnicy wrzucania elementów spożywczych stałych do zupy. Kto z nas nie zna wujka, stryjka, dziadka, który z apetytem wrzuca kawałki ciemnego chleba do zupy, a w szczególności twarde skórki, jeśli zębów z wiekiem nieco ubyło.  W ostatniej dekadzie w Polsce przybyło natomiast zup-kremów, do których wrzucamy grzanki. No w końcu coś tam w zębach musi trzaskać, skoro wszystkie marchewki i pietruszki zmiksowaliśmy na jednolitą masę.

Ekwadorczycy chleba nie wrzucają do zupy, z grzankami też się nie spotkałam. Ale jest coś, co sprawia że z odległości czujesz, że dziś na stołówce podają zupę-krem...od drzwi pachnie popcornem.
Obok zupy, na stole pojawia się miseczka świeżo wyprażonej, posolonej kukurydzy. Sposoby jej jedzenia są różne:
1. Wsypujesz cała zawartość popcornu do zupy. Szybko traci swoją konsystencję i zupa-krem staje się jeszcze gęstsza.
2. Wrzucasz kilka sztuk popcornu, zbierasz go łyżką z powierzchni zupy i jesz, jak jeszcze jest chrupiący.

Zarówno w jednym i w drugim przypadku, efekt jest interesujący, dlatego zachęcam do przyżądzenia obiadu z ekwadorskim akcentem, według poniższego przepisu:
Krok pierwszy: Zrób ulubioną zupę krem. W Ekwadorze jest ponad 300 rodzajów zup, więc jak zrobisz jakąkolwiek, to śmiało możesz rodzinie wciskać, że to przepis latynoski.
Krok drugi: Zrób popcorn.
Krok ostatni: Postaw miseczkę popcornu na stole podczas serwowania zupy. Wyjaśnij gościom, że nie, nie będziecie oglądać teraz filmu, tylko zjecie zupę po ekwadorsku.

Smacznego!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz